Kochana widzę, że również brałaś udział w konkursie u tej babki... niestety zrobiła ona sobie kosztem blogerów i vlogerów darmową reklamę, a post z obiecanką cacanką został wykasowany :/ zresztą próbowałam się dopytać z prywatnego konta co i jak ale wykasowała moje komentarze na FB i zablokowała konto.
No właśnie zachodziłam w głowę dlaczego obiecana przesyłka do mnie nie dotarła, teraz widzę że było to oszustwo i reklama naszym kosztem. Zaraz napiszę wiadomość do tej Pani z zapytaniem co i jak.
Niestety moja żona i ja również przekonaliśmy się o niesolidności firmy PracowniaBabcinejPosciel (vel Vintage-Art Agnieszka Tomaszewska). W dniu 21.09.2013 r. zakupiliśmy woreczki (kwota ok. 74 złote). Ponieważ towar nie dochodził, żona wysyłała maile do firmy, na która nie otrzymała odpowiedzi. Po trzech tygodniach zaniepokojeni brakiem odzewu na maile oraz faktem nie dotarcia przesyłki, żona przeszperała Internet i okazało się, że firma potrafi być niesolidna. Natychmiast wysłaliśmy wezwanie do zwrotu należności, na które to wezwanie otrzymaliśmy informację, iż woreczki właśnie przyszły z powrotem do firmy, ze względu na błędny adres. Daliśmy tej Pani czas do dnia 28.10.2013 r. na zwrot pieniędzy. Oczywiście pieniądze (nie mówiąc o towarze nie dotarły). Ja rozumiem, że przedziwnym zbiegiem okoliczności Pani prowadząca firmę pomyliła adres (chociaż jest podany w opisie zamawiającego w przelewie, rozumiem, że nie mogła odpowiedzieć na monity mojej żony ponieważ była bardzo zajęta, rozumiem wreszcie, iż nie mogła w terminie oddać nam pieniędzy lub przesłać towaru. Nie rozumiem tylko dlaczego nie podjęto z nami jakiejkolwiek próby polubownego załatwienia sprawy. Nie wiem czy Pracownia działa z premedytacją, wiem, że w naszym przypadku zachowała się nieuczciwie i nieprofesjonalnie. Oczywiście sprawy tak nie zostawimy. Pozdrawiam Michał Maliński
ja też dałam się nabić w butelkę - najpierw cisza potem Pani mi odpisała ze kurier był u mnie 3 razy i nikt nie odebrał przesyłki ( co było niemożliwe bo prosiłam o wysyłkę na adres firmy ) a potem ze wysłała jeszcze raz zwykłym listem. Na koniec zablokowała wpisy komentarzy na FB. Może da się coś zrobić żeby ich jakoś zablokować na allego już mają jedno konto zablokowane.(http://allegro.pl/show_user.php?uid=27902922)
Kochana widzę, że również brałaś udział w konkursie u tej babki... niestety zrobiła ona sobie kosztem blogerów i vlogerów darmową reklamę, a post z obiecanką cacanką został wykasowany :/ zresztą próbowałam się dopytać z prywatnego konta co i jak ale wykasowała moje komentarze na FB i zablokowała konto.
OdpowiedzUsuńMoże trzeba się skrzyknąć na Fb i udostępniać o tym informacje ja już taką próbę podjęłam
Usuńznam adres tej 'pracowni"
UsuńNo właśnie zachodziłam w głowę dlaczego obiecana przesyłka do mnie nie dotarła, teraz widzę że było to oszustwo i reklama naszym kosztem. Zaraz napiszę wiadomość do tej Pani z zapytaniem co i jak.
OdpowiedzUsuńPani zapewne napisze że przesyłkę wysłała i tyle - nie próbuje nawet wyjaśniać sytuacji - mam całą korespondencję w tym tonie.
UsuńNiestety moja żona i ja również przekonaliśmy się o niesolidności firmy PracowniaBabcinejPosciel (vel Vintage-Art Agnieszka Tomaszewska). W dniu 21.09.2013 r. zakupiliśmy woreczki (kwota ok. 74 złote). Ponieważ towar nie dochodził, żona wysyłała maile do firmy, na która nie otrzymała odpowiedzi. Po trzech tygodniach zaniepokojeni brakiem odzewu na maile oraz faktem nie dotarcia przesyłki, żona przeszperała Internet i okazało się, że firma potrafi być niesolidna. Natychmiast wysłaliśmy wezwanie do zwrotu należności, na które to wezwanie otrzymaliśmy informację, iż woreczki właśnie przyszły z powrotem do firmy, ze względu na błędny adres. Daliśmy tej Pani czas do dnia 28.10.2013 r. na zwrot pieniędzy. Oczywiście pieniądze (nie mówiąc o towarze nie dotarły). Ja rozumiem, że przedziwnym zbiegiem okoliczności Pani prowadząca firmę pomyliła adres (chociaż jest podany w opisie zamawiającego w przelewie, rozumiem, że nie mogła odpowiedzieć na monity mojej żony ponieważ była bardzo zajęta, rozumiem wreszcie, iż nie mogła w terminie oddać nam pieniędzy lub przesłać towaru. Nie rozumiem tylko dlaczego nie podjęto z nami jakiejkolwiek próby polubownego załatwienia sprawy. Nie wiem czy Pracownia działa z premedytacją, wiem, że w naszym przypadku zachowała się nieuczciwie i nieprofesjonalnie. Oczywiście sprawy tak nie zostawimy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Michał Maliński
Ciekawi mnie finał sprawy
Usuńznam adres tej "pracowni"
Usuńja też dałam się nabić w butelkę - najpierw cisza potem Pani mi odpisała ze kurier był u mnie 3 razy i nikt nie odebrał przesyłki ( co było niemożliwe bo prosiłam o wysyłkę na adres firmy ) a potem ze wysłała jeszcze raz zwykłym listem. Na koniec zablokowała wpisy komentarzy na FB. Może da się coś zrobić żeby ich jakoś zablokować na allego już mają jedno konto zablokowane.(http://allegro.pl/show_user.php?uid=27902922)
OdpowiedzUsuńU mnie zupełna cisza, nawet nie raczono mi odpisać na moje pytanie. Tak nie solidnej firmy która oszukuje jeszcze nie widziałam.
OdpowiedzUsuńMnie też oszukali
OdpowiedzUsuńznam adres tej "pracowni"
UsuńZapraszam na notkę o tej firmie. Zaliczam grono oszukanych.
OdpowiedzUsuńwww.naturalna-bianka.blogspot.com